czwartek, 21 sierpnia 2008

Poniedziałek, 20. Tydzień zwykły

DZISIEJSZA EWANGELIA Mt 19,16-22
Pewien człowiek zbliżył się do Jezusa i zapytał: „Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?”
Odpowiedział mu: „Dlaczego Mnie pytasz o dobro? Jeden tylko jest Dobry. A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania”.
Zapytał Go: „Które?”
Jezus odpowiedział: „Oto te: nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego jak siebie samego”.
Odrzekł Mu młodzieniec: „Przestrzegałem tego wszystkiego, czego mi jeszcze brakuje?”
Jezus mu odpowiedział: „Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną”.
Gdy młodzieniec usłyszał te słowa, odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości.

PRZEMYŚL TO SOBIE:
Ojciec po raz pierwszy zabrał syna na ucztę w pałacu pana, któremu służył. Kiedy byli już w bramie syn przystanął nagle.
- Ojcze, ale ja nie wiem, jak mam się tutaj zachować.
Ojciec spojrzał na niego z uśmiechem i odpowiedział mu:
- Kiedy nie wiesz, jak się zachować, zawsze zachowuj się przyzwoicie.

Czego chciał młodzieniec od Jezusa? Wskazówek, rad, drogowskazów. Co usłyszał? Rób to, co wszyscy. Żeby zdobyć niebo nie potrzeba wyczyniać rzeczy nadzwyczajnych. Wystarczy po prostu być przyzwoitym człowiekiem. Okazuje się jednak, że nawet tylko to może nie być takie łatwe.
Daj mi, Panie, anioła przyzwoitości. Zwłaszcza wówczas, gdy stracę rezon, poczucie pewności, gdy się pogubię.

Brak komentarzy: