poniedziałek, 22 września 2008

Wtorek, 25. Tydzień zwykły

DZISIEJSZA EWANGELIA Łk 8,19-21
Przyszli do Jezusa Jego matka i bracia, lecz nie mogli się dostać do Niego z powodu tłumu.
Oznajmiono Mu: „Twoja matka i bracia stoją na dworze i chcą się widzieć z Tobą”.
Lecz On im odpowiedział: „Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je”.

PRZEMYŚL TO SOBIE:
- Jakież to cuda zdziałał ów święty? - spytał jakiś niedowiarek, przy okazji kolejnej kanonizacji.
- A co dla ciebie jest cudem? - poprosił o wyjaśnienie zagadnięty ksiądz
- Kiedy ktoś chory wyzdrowieje, martwy wróci do życia, biedny dostanie pieniądze...
- A więc dla ciebie cudem jest to, że Pan Bóg spełni czyjąś wolę. A dla Pana Boga cudem jest z kolei, jeśli ktoś spełni Jego wolę.

Żeby być świętym wystarczy spełniać wolę Boga. Św. Bernard podał taką właśnie definicję życia: żyć, to znaczy pełnić wolę Boga. Kto tego nie czyni - umarł. Czasami podczas pogrzebu, widząc w kościele ludzi, którzy się nie modlą, nie przystępują do Komunii, nie włączają się w śpiew i odpowiedzi, myślę, czy mamy tutaj w tej chwili tylko jednego nieboszczyka, tego w trumnie?

Brak komentarzy: