niedziela, 3 sierpnia 2008

Piątek, 18. Tydzień zwykły

Johann Christoph Weigel, Weź swój krzyż, 1695, drzeworyt

DZISIEJSZA EWANGELIA Mt 16,24-28

Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę?
Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu według jego postępowania. Zaprawdę powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają, śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w królestwie swoim”.

PRZEMYŚL TO SOBIE:
To zdarzyło się na misjach w Afryce. Dziewczynka codziennie widziała misjonarza, który karmił głodnych i opatrywał rany chorych. Nigdy nie zdobyła się na odwagę, by podejść do niego i porozmawiać. Aż posłano ją do szkoły. Tutaj katechetka tak zaczęła pierwszą lekcję z dziećmi:
- Chcę wam opowiedzieć o kimś, kto jest bardzo dobry, kto przyszedł na świat, żeby nas zbawić, żeby nakarmić głodnych i uleczyć chorych. Czy wiecie już może i kim mówię?
Wyrwała się dziewczynka do odpowiedzi:
- Tak, wiem, ja wiem! – uśmiechnęła się szczęśliwa. – Mówisz o misjonarzu z naszej wioski.

Kto chce iść za Mną, niech mnie naśladuje – mówi Jezus. Musisz jednak uważać, by twoje naśladowanie Jezusa nie stało się Jego parodią. Masz Go naśladować, a nie przedrzeźniać, małpować. Naśladować Jezusa, to znaczy żyć tak, żeby nikt ni zauważył różnicy między tobą a Nim.
Uczyń mnie Panie prawdziwym Twoim uczniem i rzetelnym Twoim naśladowcą.

Brak komentarzy: